Warto wracać do klasyki! Tym razem sięgamy do mistrza kina niemego Charliego Chaplina, który stał się inspiracją do powstania oryginalnej i dość zabawnej lampy. Jeszcze dziś w sprzedaży!
Uwaga! Kto pierwszy ten lepszy!
Jutro więcej zdjęć detali lampy. Zapraszam!